Żarówka. Zwana też lampą żarową. Zwykły przedmiot, którego na co dzień używamy – służy nam do rozjaśniania mieszkań. Gdyż żarówka posiada tę ciekawą cechę, że świeci. Jeszcze do niedawna była używana w każdym mieszkaniu. Ale od 1.IX.2009 dzięki ZSRE kupować jej nie można. Jewro-posłowie bowiem ustalili, że tradycyjne żarówki szkodzą środowisku i trzeba je zastąpić kompaktowymi lampami fluorescencyjnymi, zwanymi też świetlówkami kompaktowymi lub żarówkami energooszczędnymi.
Ponoć jestem człowiekiem wolnym i mogę o sobie decydować. I jeżeli chcę używać takiej lampy, która bardziej mi się podoba, i która nie traci mnóstwa energii przy częstym włączaniu to mogę to robić. Ale niestety wolność się nam ogranicza. I ograniczają ją ci, którzy najwięcej o tej wolności mówią.
Chociaż mogę dać sobie rękę uciąć, że sami z siebie takich durnych przepisów nie ustalają. Bo w fakt, że to, jakich żarówek ludzie używają, Euroosłów obchodzi, śmiem szczerze powątpiewać. Pierwsza myśl, która każdemu logicznie myślącemu człowiekowi przyjdzie na myśl to oczywiście: „Ktoś dał im w łapę”. Ja nic nie sugeruję, ja nic nie wiem. Ja tylko potrafię logicznie myśleć…
Ciekawostka przyrodnicza: Nawet za Hitlera, czy Mussoliniego można było używać do oświecania tego, czego tylko dusza pragnęła.